Spotkania poranne
„Zawsze w tym czasie brałam prysznic, bo wstawałam dopiero o 8:30 więc nie zdążałam.”
„W końcu nauczyłam się piosenki Uwielbiajcie Pana. Śpiewaliśmy ją na dwa głosy, prawie codziennie. Po prostu git!”
„Lubię!!! To dla mnie integralna część szkoły. Bardzo potrzebne wspólne rozpoczęcie dnia.”
„Interesujące.”
„Oprócz posiłków był to jedyny wolny czas, który spędzałyśmy razem modląc się lub śpiewając Bogu. Taki miły początek dnia.”
Blok poranny
Rozgrzewka
„Wspaniała, choć się gubię, bo zbyt skomplikowany jest układ kroków, zbyt szybko mam go powtarzać, zanim zdążę zanotować.”
„Moje mięśnie i stawy nie są zbytnio rozciągnięte. To był koszmar i niesamowity wysiłek. Ale teraz już wiem jak pracować i mam nadzieję, że moje nieumiejętne rozciąganie zmobilizuje mnie do regularnego ćwiczenia.”
Balet
„Zawsze myślałam, że się do tego nie nadaję... Dzisiaj jestem pewna, że tak jest, ale przynajmniej wiem dlaczego :) Mimo wszystko, gdybym miała okazję ćwiczyłabym go dla samej siebie. Jeszcze w niczym nie znalazłam takiej harmonii duszy z ciałem.”
„Zajęcia z baletu poprawiły moją sylwetkę i pozwoliły w nowy sposób spojrzeć na ciało.”
„To moje pierwsze spotkanie z baletem. Każdy ruch był dokładnie pokazywany. Trudności sprawiało mi powtarzanie ćwiczeń, gdyż nie potrafiłam ich od razu zapamiętać. Jestem osobą, która potrzebuje mieć czas, by sobie nowe rzeczy przyswoić.”
„Na początku byłam zupełnie zielona, moje zainteresowanie baletem zawsze było minimalne, ale łatwo dało się zmotywować i cieszę się, że ćwiczymy, bo to podstawa wszystkiego, jeśli idzie o ruch.”
Blok przedobiedni
Pantomima
„Znaleźć różnicę między kręceniem głową a szyją, zginaniem się w klatce piersiowej a talii... no niezłe szaleństwo jak dla mnie!”
„Praca z maskami jest wypasiona. Nigdy nie zapomnę Ani jako staruszki :)”
„Wszystko w naszych rękach, więc trening ciała, ducha, umysłu na najwyższym poziomie wtajemniczenia. Czasem trudno mi nadążyć z analizą ruchu, w kontekście czasu”
„Ciekawe, pobudzające wyobraźnię”
„MASKI!!! MASKI!!! MASKI!!! Baaaaardzo mi się spodobały. Z ich pomocą zrozumiałam wiele rzeczy, dzięki nim udało mi się zmienić w inną osobę.”
Blok popołudniowy
Drama
„Nie wiedziałam, że budowanie własnej postaci i jego charakteru jest tak skomplikowane i trudne.”
„To w gruncie rzeczy wymaga głębokiej analizy intelektualnej i psychologicznej - trudne, bo należy odsłonić siebie, ale też niesamowite doświadczenie dawanie z siebie innym”
„Twórcze.”
„Trudności sprawiały mi ćwiczenia, których celem było pozbawienie się swojej tożsamości. Trochę brakowało mi czasu na stworzenie charakteru. Ale wszystko było tłumaczone dokładnie.”
„Ciekawe zajęcia, stresujące, męczące, ale bardzo zapadające w pamięć.”
„Głównie dlatego przyszłam do szkoły, ale wydaje mi się, że to na tym najmniej mogę się skupić przez to, że pozostałe rzeczy są całkiem nowe i trudniej je opanować. Ale jeśli one ‘wejdą mi w krew’ to wiem, że znów będę mogła skupiać uwagę na tym, co najważniejsze.”
Głos/interpretacja
„Od dzikich ryków przez szaleńcze piski do wrażliwych szeptów... Nie sądziłam, że trzeba tak się uzewnętrznić, by zrozumieć głębię utworu.”
„Bardzo cieszę się z tej części kursu, bo choć z moim głosem nie jest najgorzej, to jednak zawsze bardzo chciałam poanalizować centra rezonansowe, to bardzo ważne.”
„Nie lubię interpretować wierszy, ale w końcu nauczyłam się mówić z przepony.”
„Odkrywam nowe rejony siebie, to wspaniałe doświadczenie, praca z tekstem, możliwości interpretacyjne, bardzo potrzebny jest ten rodzaj aktywności.”
„W końcu polubiłam interpretację wierszy! I zamierzam dalej kombinować z tekstami w domu. Tutaj nauczyłam się to robić inaczej niż w szkole. Dowiedziałam się i to mi pomogło zmienić mój głos w recytacji, nauczyłam się operować swoim głosem.”
Blok wieczorny
Autokurs/prezentacja
„Najbardziej przerażający punkt dnia. Wszystko czego się wyuczyłam, co przygotowałam (a przynajmniej tak mi się wydawało) rozsypywało się jak piasek na wietrze! I tak naprawdę dopiero wtedy dowiadywałam się, co umiem, a co mi się wydawało, że umiem :)”
„Następuje po wyczerpującym dniu. Rozumiem po co jest, ale nigdy nie mam pozytywnego nastawienia do tej części, co niepokoi.”
„Mogłam na bieżąco poćwiczyć, to czego się nauczyłam i otrzymać korektę by podczas samodzielnej nauki ćwiczyć prawidłowo. Zawsze się strasznie bałam, ale dostałam raz nagrodę dnia - ciasteczka :)”
„Trudno było się na nią przygotować, ponieważ trzeba było bardzo dużo się nauczyć. Ale wydaje mi się, że z biegiem tygodnia większości wychodziło to coraz lepiej. A mi chyba po prostu źle. Ale trudno. Trzeba się uczyć.”
„Niesamowity stresik.”
„Inspirujące.”